laura palmer Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> no ale jesli chodzi o wrazenie estetyczne
> to moje jest stanowczo na nie
> czuje sie wtedy na sciance jak w obozie
> koncentracyjnym
a ja się czuję jak w komorze gazowej kiedy jeden z drugim (tudzież jedna z drugą) ściągają swoje syntetyczne cuda techniki (np. użytkowane przez Cię Galileo) raniąc śmiertlenie mój zmysł powonienia. Tak więc lauro zdecydowanie jestem za nieformalnym zakazem zdejmowania koszulek i butów (syntetykow hihihi bo moje skórkowe pachną granitem ;-) na panelu i pełną wolnością w kwestii zdejmowania czegokolwiek w terenie.
Nie zgadzam się z Tobą, że naga kobieta jest piękna, a facet wygląda śmiesznie. Nie możesz postrzegać świata tylko przez pryzmat osobistych doświadczeń ;-P. Już służę dwoma przykładami:
1) kobieta w tanich świerszczykach rokraczona z "różową fugą na wierzchu" oblizująca się lubieżnie budzi we mnie mieszankę uczuć: żenady i niesmaku, ale za to
2) rzeżby mitycznych herosów obrazujące przecież głównie z anatomiczną wręcz wiernością szczegóły męskiego ciała budzą we mnie wybitnine etetyczne skojarzenia mimo, że jestem typowym hetero, ośmielam się twierdzić, że śmiesznymi nie są.
Nie próbuję twierdzić że jest na odwrót: śmieszna kobieta i piękny facet heros - twierdzę że piękno ludzkiego ciała można podkreślić i zdyskredytować nieomalże u każdego z nas. Zdolny fotograf (nie wspominając o rzeźbiarzach czy malarzach mających dużo większe pole do interpretacji) mógłby i Tobie i pewnie też mnie zrobić zdjęcia zatytułowane: piękna i paszczur lub też piękny i paszczurzyca hihihi (i każdy z nas mogłby obstawić wymiennie obydwie role).
pozdr
marek