No to nic nie stoi na przeszkodzie byś zakupił bilet zza wielkiej wody do ziemi ojców i stawił się na zjeździe. Chyba te pare dolarów to mała ofiara za dobro twego ukochanego związku.
I tak z innej beczki. Wiem, że do ciebie mało dociera, ale już byłeś informowany, że zjazdy osbywają się co 3 lata. Spróbuj sobie to przyswoić.