Szalony Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nie będzie ale dlatego ze Zamarła jest chujowa w
> porównaniu z Mnichem...
No więc tu dotykamy chyba pewnego "mistycznego" miejsca dywagacji: otóż można ściany klasyfikować na szereg różnych sposoów, np.: 1. kwestie estetyczne (widoki podczas wspinania - choć to ponoć pięknoduchostwo, acz takie ujęcie uważam za uproszczenie albowiem mnie w duchu Karłowiczowskim idee wrażeń estetycznych w pierwszym rzędzie są bliskie, natomiast nie uprawiam regularnego pięknoduchostwa w postaci obłudnego domniemywania że będę człekiem nieskalanym jeśli nie powiem "kurwa" albo "ty chuju" w stosownym momencie, gdy "każda inna reakcja jest po prostu śmieszna"), 2. adrenalinka (lufa + ryzykancka asekuracja + kruszyzna - lub brak owych czynników), 3. trudności oferowane przez ścianę (hmm, no tu zbytnia egzaltacja numerkami skutkuje przyznaniem tytułu "skałojeba") etc.
Tak czy owak, można na różne sposoby dywagować o "[z]adach i [w]aletach" Zamarłej, nie mniej użycie wobec tejże ściany sformułowania "chujowa" w jakimkolwiek kontekście uważam za nadużycie.
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2007-09-09 00:37 przez Jacek - org..