Re: naciagniecie sciegien

Powiem szczerze ze ja sie z tym mecze juz 4 miesiac - przez pierwsze trzy nie wolno mi bylo nic ta reka robic - nawet prania;)
Objawy mialam bardzo podobne do Twoich, choc wlasciwie pojawily sie bez zadnej konkretnej przyczyny. Lekarz zalecil odpoczynek, usztywnienie i reahbilitacje.... Chcialabym moc powiedziec, ze problem zostal rozwiazany do konca...
niemniej - jest lepiej. Reka boli tylko czasami, a do wspinania powoli wracam.
Zycze znalezienia szybszej i skuteczniejszej metody leczenia, choc a ta szybkoscia moze byc roznie, bo sciegna potrzebuja czasu...

Powodzenia!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2007-07-30 14:14 przez oliwka.