Mnie by to również zaniepokoiło. Może to oznaczać np. zbyt małą ilość mazi w stawach, zwłaszcza jeśli zdarza się, że inne stawy też strzelają.
Na pewno nie zaszkodzi, jak będziesz dobrze rozgrzewał palce - najpierw wszystkie razem, np. ściskając jakiś przedmiot, by zwiększyć ich ukrwienie, a potem rozciągając każdy z osobna, i to w każdym stawie.
Noś rękawiczki gdy chłodniej, nigdy nie zaczynaj się wspinać ze zmarzniętymi rękami.
Unikaj przeciążeń stawów palców - NIE ZAPINAJ ŁUCZKÓW NA CHWYTACH, już lepiej przestawić się na klamy. Jak wzmocnisz mięśnie na tyle, by móc chwytać picioki, to do nich wrócisz ;)
Poza tym mógłyś zapytać lekarza, czy nie powinieneś przez jakiś czas jeść preparatu z glukozaminą albo smarować czymś paluchów.