Re: Ringi na Jembasówce

Paszczu, osobiście uważam, że Birbag ma rację. Z np. mojego punktu widzenia (czyt. młodej wspinaczki, która zaczęła się to w to bawić jakiś czas temu) - PZA się prezentuje mało rewelacyjnie, a moja opnia na temat związku jest bardzo negatywna przez to, co widzę słyszę i (obecnie np.) czytam. Jawna dyskusja pozornie pokazuje że nie macie nic do ukrycia, bo tak na dobrą sprawę staracie się publicznie wyprać swoje brudy na jednym z bardziej popularnym forum i tak naprawdę jestem bardzo ciekawa ILE znajdzie się osób, które dokładnie będą wiedziały o co chodzi. Można żyć z zasadą, że "nie ważne co, ważne żeby się coś działo", ale może nie w takim stopniu. Nie chodzi o zamiatnie spraw pod stół, tylko tego, żebyście swoje problemy, jakie macie w dwójkę, załatwili właśnie w tą dwójkę. Nie musicie do tego mieszać wszystkich z zewnątrz, którzy potem będą zadawać tylko głupie pytania (tak jak ja :D) albo machną ręką twierdzą: "Pezeta... taaa..."
Pozdrawiam
Ola