Przyznam szczerze że gdy usłyszałem w Moku propozycję wyceny Kuby - 5, może nawet 4+ - to potraktowałem ją w kategoriach żartu. Nie przyszło mi do głowy że wycena potwierdzona przez wiele zespołów zostanie w autorytarny sposób zmieniona. Dla mnie Cien jest trudniejszy od górnego kominka na Grass Operze i dużo trudniejszy od drogi Muskata na Czerwonym Groniku. Dość powiedzieć że mój partner, którego imienia z litości przywoływać nie będę, a który potrafi się wspinać zimą, przewalczył trudności na drugiego chwytając się wszystkiego co popadnie i wycenił trudności na - abstrakcja ;). Wycena 5 czy 5+ to nieporozumienie, dość nieodpowiedzialne w kontekście ewentualnych kolejnych powtórzeń. Stosujmy jedną skalę i wzorce, tatrzańskie a nie szkockie.