paszczu Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Natomiast do do wyceny deLonga na 6+/7- na
> Paradzie, to tez uważam to za mocno zaniżone. Być
> może faktycznie dobrze ci idzie takie zadawanie z
> krawądek, ale jak rozumiem jestes w stanie zgodzić
> się, że "podeszło ci". W naszej opinii jest to
> uczciwie trudny kawałek skały i tu Kuba gratulacje
> za onsajtowe odhaczenie - nieźle sie tam musiałem
> wygiąć.
Ja tam sobie zadnego zadawania z krawadek nie przypominam. Byla natomiast solidna rysa (odpękniecie w ktorym była zaklinowana stała kość) i tylko trzeba bylo się trochę cialkiem poskręcać i precyzyjnie stawać zębami na małych stopieńkach.
Oczywiście, ze biore poprawke na to co mi dobrze/źle wychodzi - ja sie przy zadnej swojej propozycji wyceny upierać nie bedę. Ale poniewaz Wojtek rowniez uważal, ze drugi wyciag byl trudniejszy wiec coś jest na rzeczy.
> I jeszcze jedna sprawa: na "Orle" tkwi jedynka ok
> 5m poniżej trawersu po trawniku, który pokonywałem
> zarówno ja podczas pierwszego przejścia, jak i
> Janusz z Pawłem, a z tego co zrozumiałem, także
> Mario. Jedynka tkwi pod kruchym okapem, z którego
> wyrwałem niezłego wampira podczas próby wejścia w
> niego. Jeśli przeszliście ten okap wychodząc
> wprost w trawy, to byc może zrobiliście inny
> wariant (byc może łatwiejszy) i stąd różnice w
> wycenie tego miejsca. Czy to możliwe?
> W kontekście trudności pozostałych dróg, drugi
> wyciąg na "Orle" musiałby mieć 6+. Podkreślam - w
> stosowanej obecnie skali tatrzańskiej.
Uff...! Wielkie Dzieki Paszczu. Przywrocileś mnie do wspinania zimowego. A juz mialem ebnąć moje alpy w pi... du i odpuścić sobie dziabanie na stare lata.
No bo jak to tak?! Skoro taki paszczak zrobil to A0 (a wiadomo, ze wszystkie paszczaki to trole ;-)) to ja powinienem to czmychnąć klasycznie OS! A tu taka wtopa!!!
A teraz wszystko jasne. Poprostu robilem ten trawers na wysokości owej jedynki. Teren ani na 7- ani tym bardziej na 6+ nie wygladał (na Zakrzu mialby pewnie M6+ albo i więcej).
Ponizej sesja zdjeciowa by Marcin Sernik ;-)
Podejscie pod przewieszke, w realu wydupienie troche wieksze niz na zdjeciu. Hmm.. łatwo toto nie wyglada (dlatego własnie tu jestem), ale przeciez wykaszalnie... chyba... Wpinka do rzeczonej jedynki :-)
Próby w okapiku. Trawy moze i dobrze wyglądały, ale tylko wyglądały...
I już prawie witał się z gąską...
Szkoda, ze nie ma zdjecia lotu... Nie obeszło się niestety bez dupotłuczni :-(
No hay caminos, hay que caminar
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2007-03-31 13:21 przez DeLong.