Zrozum wreszcie, że rozmawiamy o dorosłych.
Mało tego, o dorosłych, którzy wiedzą co robią i na co sie narażają.
Może idźmy dalej i zamknijmy ta cholerna górę bo właściwie to już co tydzień trzeba świeczki palić...
albo zdelegalizować alpinizm i zaoszczędzimy na świeczkach...
Uważasz, że jeśli ktoś ginie w górach to jest idiotą nie mającym wyczucia rzeczywistości i niezdolnym do samodzielnej oceny ryzyka i partnera? Kimś, kogo łatwo może nabrac dobrze reklamująca się agencja turytyczna?
Ejże.
Więcej szacunku dla tych, którzy w górach zostali na zawsze bo w wielu przypadkach śmiesznym by było żebyś ich oceniał i pouczał...