A to ja, tez Tomasz, ale nie N tylko K.
Wszystko sie zgadza idealnie. Ja zwariowalem. Przyznaje to bez bicia.
W PZA wszystko jest w najwiekszym porzadku.
Instruktorzy i kursanci maja jasne i precyzyjne stanowisko PZA. Instruktorzy wiedza czy moga szkolic.
Nawet kursanci bez najmniejszego klopotu znajduja wszedzie potrzebne informacje o kursach i instruktorach.
Jako chory psychicznie moge powiedziec jeszcze raz. Nic z metnej i skandalicznej polityki PZA chowania glowy w piasek nie zrozumialem.
Zrozumialem jedynie, ze nalezy sie modlic, aby prokurator nie musial wyreczac Darka i Bodzia w interpretacji przepisow.
Panowie, moze zamiast proby wprowadzania stopnia instruktora gawedziarza (czy jakos tak) zajmiecie sie najwazniejsza sprawa w tym sezonie.
Dziwne, ale w zeszlym roku na wiosne byla jednoznaczn interpretacja prawa. Niestety niewygodna dla wielu osob.
Wlodku
Nowych zarzutow chwilowo nie bedzie, bo wykrecasz sie od odpowiedzi na postawiony wczesniej.
Ponawiam zarzut. PZA nie powinna powierzac Waldkowi organizacji szkolenia zwiazanego z uzyskaniem panstwowych uprawnien.
Stworzyliscie alpinizm i instruktorow zbiurokratyzowanych to pilnujcie zasad biurokratycznych.
Waldek jest wspinaczem i instruktorem bardzo dobrym, ale do organizacji weryfikacji uprawnien sie nie nadaje. Udowodnil to razem z kolega przy zeszlorocznej weryfikacji.
Drodzy Instruktorzy
Pochwalcie sie. Bedzie instruktor gawedziarz, czy nie bedzie?
"VIII Spotkanie Instruktorów. Planowany jest następujący program obrad:
— stopnie instruktora PZA,
— wprowadzenie stopnia instruktora wykładowcy,
— instruktorskie ubezpieczenie od wypadków,
— przyszła Komisja Szkolenia — cele i zadania,
— kodeks etyczny instruktora PZA."
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2007-02-12 18:50 przez TomaszKa.