Re: Murarz III

Murarza III poprowadzilem w majowy weekend 2005 roku. Nie mialem jednak czasu na przygotowanie drogi do bezpiecznego wspinania. Przez "bezpieczne" wspinanie rozumiem usuniecie lub przybetonowanie kruszyzny tak, aby nikt nie odpadal z urwanym chwytem lub stopniem. Z tego powodu na drodze wisi rezerwacja. Po przeprowadzeniu tych prac droga zostanie oddana do wspinania jesienia 2006. Poruszajac ten temat chcialem jednak zwrocic uwage na niewlasciwe zachowanie, jakim jest wspinanie sie po nie swoim projekcie. Dziwie sie, ze w ogole sprawa ta jest poddawana pod watpliwosc. Dla mnie jest ona oczywista. Wszelkie drogi po ktorych sie wspinamy byly kiedys projektami. Nalezy usznowac autora drogi. Jego wklad pracy w oczyszczenie i ubezpieczenie wolnego kawalka skaly. Gdyby nie bylo takich ludzi, to nie mielibysmy sie po czym wspinac. Wiekszosc wspinaczy "biernie konsumuje" wspinanie nie tworzac nowych drog. Tym bardziej nalezy uszanowac prawo autora projektu do pierwszego przejscia. Z reguly kradziez projektu odbywa sie na kompletnie ubezpieczonych drogach. Np. jakos nikt nie interesuje sie otwartym projektem na lewo od Murarza III. Chyba z tego wzgledu, ze nalezy tam zrobic sporo prac, a jak wiemy zlodziej kradnie gotowe.
Piotr Drobot.