Cześć,
orientuje się ktoś czemu ze schronisk zniknęły papierowe książki wyjść? Informacja z MOKa w weekendu jest taka, że to ponoć decyzja TOPRu, ale jakoś nie chce mi się wierzyć? Ma to może coś wspólnego z Covidem?
Nie widziałem nigdzie jakiś oficjalnych informacji itp, a działanie wspaniałego systemu elektronicznego jest dla mnie delikatnie mówiąc nieoczywiste, tablety w schroniskach często są zawieszone, a nie zawsze też internet działa w telefonie :)
Jakby ktoś coś wiedział to będę wdzięczny za info :)