Drogi Andrzeju!
Dziękuję za wyważoną wypowiedź.
1. W ostatnim artykule podnoszę problem, który opisywałem rok temu, a który powraca w nowych odsłonach.
2. Dość szczegółów padło na forum Brytana przy okazji tego artykułu sprzed roku.
3. Nie mam ani możliwości ani ochoty na jakąkolwiek 'nagonkę'. Mam jedynie ochotę i odwagę wypowiedzieć swoje zdanie, wbrew powszechnej dbałości na nie urażanie Małostarannego.
4. Mówiąc o bojkocie tego co piszę, odnosiłem się do nie zamieszczenia linka do mojego ostatniego artykułu przez kilka portali z którymi zawierałem taką umowę.
5. Nie uważam Cywki za nieomylnego, ani nie mam do niego bałwochwalczego stosunku. O ile on kwestionował cokolwiek Paryskiego czy innych, to opierało się to na znawstwie tematu, nie na tym że był znany.
Ad1) Nie czytałem tego artykułu Skawińskiego. 'Superszczegółowośc' nie jest istotą moich strań o staranność, co najwyżej nie ignorowanie tego co jest.
Ad2) Trudno znaleźć góry bardziej od Tatr spenetrowane i dokładnie opisane. Zgadzam się z Machnikiem, a dowodem na jego słowa jest uprawianie owej 'proliferacj' przez Autora Małostarannego
Ad3) Nie wykluczone żeby napisał. Czy to coś złego zmienić zdanie?
Jeśli chodzi o nazewnictwo, to są osoby bardziej ode mnie kompetentne z którymi byłoby ciekawie i twórczo podyskutować, na wiele 'problemów i absurdów', także na te mnożone przez Autora Małostarannego.
Pozdrawiam!
Adam Śmiałkowski