No to co w końcu z tym "Motylem", bo się juz powoli gubię.
Bo jeśli chodzi o wyciąg na Direttissimie Kazalnicy, obiegowo nazywanym przez "Motyla" to chyba jednak ja(my) dalej mam/y pierwsze przejście klasyczne.
Natomiast jeśli chodzi o przejście samego "Motyla", to się nie przyznaje, ba sądzę nawet, ze może nie ma przejścia.
Tu Kol. Adamie jest pole do popisu dla Ciebie.