Niezwykle długo nienadchodząca zima skusiła mnie do zrobienia wspomnianego wyżej południowego Motyki. Bardzo miła przechadzka i ciekawa alternatywa drogi normalnej na Żłobisty. Wbrew pozorom nie ma tam ani jednego miejsca trudniejszego niż II. W większości jest lito, opis ogólnie dobry, choć w mojej opinii w jednym miejscu nie do końca trafny (fragment na temat dwóch pasów przewieszek). Nieco więcej o Żłobistym i południowym Motyce będzie można przeczytać w najbliższym, grudniowym numerze Gór.
Pozdrawiam
rumanowy