Dokładnie tak, stan zakładałem prawie przy końcu tego krótkiego trawersu, przed "przewinięciem się" i startem w wyjściowe (na wprost) zacięcie. 60 metrowe lano jednak daje więcej możliwości w ścianie...
Osobiście niczego na dół na partnerów nie zwaliłem, ale byłem naprawdę baaardzo czujny na wyjściu :)