Ja zawsze patrzę na to kiedy droga była robiona i przez kogo. Myslę że w pewnych latach (np 80) i u niektórych wspinaczy (np Palenicek), była tendencja do zaniżania podawanych trudności (może z tego powodu, żeby powtarzający, nie zweryfikowali tychże, w dół?).
Ale spotkałem się też z czymś takim (nie przypomnę sobie gdzie to czytałem), że dla uzyskania jakiegoś stpnia taternickiego (horolezkiego?), w jakimś okresie (nie wiem jakim, ale powojennym), zawyżano trudności, bo jakimś tam minimum było przynajmniej V.