i tak mi sie nasunelo jakos... :)
Komunikat prasowy:
O godz. 23 do Centrali TOPR zadzwonil taternik znajdujacy sie na parterowym poziomie pietrowego lozka w Murowancu informujac, ze wlasnie widzial przelatujacego przed nim czlowieka. Taternik nie zauwazyl u spadajacego zadnego sprzetu wspinaczkowego ani liny. Byl jednak w stanie dokladnie okreslic miejsce upadku. Na ratunek poszkodowanemu wyruszyl z Murowanca dyzurny ratownik, ktory odnalazl nieprzytomnego turyste z Czech, ktorego niezwlocznie przetransportowano karetka do szpitala.
Autentyczny fragment z kroniki TOPR [
www.topr.pl]:
Po godz. 23-ciej poinformowano TOPR, że w Murowańcu z łóżka piętrowego spadł 44-letni czeski turysta. W wyniku uderzenia głową stracił przytomność. Na miejsce wypadku pojechała karetka TOPR. Rannego turystę szybkim transportem zwieziono na Brzeziny i przekazana karetce „S”.