PrT Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kolego chciałem Wam bardzo podziękować za ten
> telefon do TOPRu i za precyzyjne określenie
> mojego położenia, bo to wszytko uratowało mi
> skórę.
> Rodzaj wypadku itp. określa
> Adam Marasek w kronikach TOPR.
Niedziela 21.07.
O godz. 11.50 do Centrali TOPR zadzwonili taternicy wspinający się na Kazalnicy informując, że przed chwilą widzieli jak z progu Wyżniego Czarnostawiańskiego Kotła spadł jakiś człowiek. Na miejsce wypadku ratownicy polecieli śmigłowcem . Po desancie w pobliżu miejsca wypadku udzielono rannemu 26-letniemu taternikowi z Elbląga I pomocy. Ranny w noszach francuskich został windą wciągnięty na pokład śmigłowca i przetransportowany do szpitala. W wyniku około 50 m upadku skalno trawiastym przepaścistym terenem, doznał złamania podstawy czaszki, urazu kręgosłupa, urazu barku, klatki piersiowej, mocnych potłuczeń i ran. Gdyby nie szybki transport śmigłowcem, taternik z tak poważnymi urazami mógłby nie przeżyć.
Nawet sie Wasze relacje dosc pokrywaja... :) Calkiem pokazny zestaw obrazen... Wracaj do zdrowia i uwazaj na chwyty.