Witam wszystkich forumowiczów.
Od jesieni ubiegłego roku chodzę na ściankę. Udało mi się zdobyć kase na kurs przygotowujący do wspinania na własną ręke. I tu pojawił się problem- czy wybrać osobno kurs skałowy i później zrobić kurs taternicki, czy odrazu pojechac na kurs skałowo-taternicki? Cenowo wychodzi mniej więcej to samo, czasowo też, więc jaka jest różnica? Która opcja daje większe możliwości- bo "uprawnienia" chyba są takie same. W przyszłości chciałbym się wspinać na Jurze, w Tatrach, a w dalszej przyszłości w wyższych górach.
Liczę na szybką pomoc- musze wysłać zgłoszenie na jakiś kurs;)
Pozdrawiam.