jkch Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Panowie, skończcie te bzdety. Pierdolicie.
> Żołądki macie do dupy.
Zgdzam się - trochę przesadzacie.
Jeden raz miałem poważniejsze zatrucie, parę lat temu w Zbojnickiej chacie, ale to się okazała być "grypa żołądkowa", a nie zatrucie! Objawy podobne (bardzo silne, w tym wysoka gorączka i wydzielanie "dubeltowe"), ale przyczyna nie była w jedzeniu tylko taka jak w grypie!! (Zbojnicka ma/miała moim zdaniem wyjątkowo dobra kuchnię)
A przesiedziałem w schroniskach całkiem sporo przez ostatnie 40 lat i corocznie przesiaduję.
Czasami zdarza się jakieś żarcie nienajlepsze (jak na stusunek cena/jakość najgorzej się prezentuje wg mnie Poprdzkie na Słowacji), ale w końcu można to dość dobrze ocenić metodami ORGANOLEPTYCZNYMI.
Zapaszki z "klozetu dołowego" to sprawa naturalna i wręcz zdrowa - zdrowe warzywka na tym rosną jak dzieci na masełku...