Artykułujesz jakiś bełkot, mający uzasadniać Twoją indolencję - zarówno w dziedzinie rozumienia opisów i schematów, jak i samych Tatr. Jeśli z opisu nie umiesz znaleźć drogi Martina, to gdybyś zobaczył jej schemat, to nie miałbyś pojęcia czego dotyczy. Nie dość że nie rozumiesz (bo po prostu nie chodzisz po takim terenie), dlaczego nikt nie rysuje schematów dróg, nieomal turystycznych, to jeszcze pyskujesz.