Zła sława Leporowskiego o której pisze Włodek może wynikać z zapychów, wszak na piątkach się raczej nie lata.
Choć kiedyś na piątkowym wyciągu na Sprężynie na Mnichu mocno się zdziwiłem wisząc głową w dół. Jest tam takie miejsce gdzie z zaciontka trawersuje sie pod okapikiem w lewo w kierunku (chyba?) Szalonej Ryski, ale nie dochodzimy do niej, tylko przewijamy się do góry. Wycenione to na V ale chwyty jakieś obłe i stopni nie ma.
Niechaj się pozór przeistoczy w powód.
Jedyny imperator: Władca porcji lodów.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-08-30 17:28 przez soplica.