Hej,
Moze i masz racje, ja tam jakos nie zwracam uwage na takie detale :)
Co do mnie to i owszem, plany byly piekne: prawie 2 miechy w gorach, Taterki i Cham i Dolomity, niestety sie kopletnie sypnely z powodow zdrowotnych - nie pozostalo nic jak zgrzytac zebami :( Mam nadzieje ze moze jeszcze uda sie w sierpniu spedzic troche czasu w Tatrach. Co do sylwestra to powod byl ten sam, jakos pechowy ten rok od samego poczatku - niby czlowiek mlody a juz sie sypie ;-) Pozdrow ode mnie Cham, czytalem gdzies na forum ze napierasz a dla mnie to pierwszy raz od czterech lat ze nie jade i bedzie mi tego brak... a wlasnie mialem tam byc juz od tygodnia :(
pozdr