na pilcha to bym wziął nawet kilka haczyków więcej zwłaszcza krótkie i grube typu baby angle - są płytkie rysy, w których ciężko osadzić kostke nie mówiąc już o friendzie , zwłaszcza na ostatnim wyciągu brak takiego haka to 10 metrów wyjścia nad stan bez przelotu w terenie V+ (albo coś koło tego). Na dole w trudnościach (pzrewieszka) dużo haków, potem do trawersu łatwe czwórkowe płyty.
A jeśli chodzi o kant komarnicjest tak blisko pilcha że już sam nie wiedziałem czy szliśmy pilchem czy kantem :)wiec raczej nie ma sensu robic tych dwóch dróg