> a gdybym na ta gran od mylnej sie wybral to haki tez potrzebne?
Przeca pisalem, że zabierasz na wspin to co masz... Najwyzej dotkiliwie odczujesz braki sprzetowe - czego Ci nie życzę.
> co rozumiesz ze trudnosci sa w gore a nie przy schodzeniu?
> kurde jakis dzisiaj wczorajszy jestem i troche zamotany wiec
> wybaczcie te czasem glupawe pytania :>
Grań jak to grań - raz w gore prowadzi, a potem jak nic musi w dół. W zalezności od której strony zaczynasz (od Karbu czy od Mylnej) na tych samych miejscach możesz albo sie wspinać do gory albo w dół (jest to zazwyczaj trudniejsze). Chyba najtrudniejsze miejsce, około III jest na "Szafie". Lepiej robić je podchodząc od dołu czyli od strony Mylnej Przełęczy. Możesz je robić rowniez w zejściu (trudniej), gdy zaczynasz wspinaczkę od Karbu czy Kościelcowej Przelęczy.
Sa tez liczne warianty obejściowe "Szafy", spokojnie I-II, a może nawet i 0. Od Ciebie zalezy w jakich trudnościach będziesz "walczył".
No hay caminos, hay que caminar