Że umiem wszystko w pojęciu WSZYSTKO tego nie twierdzę i pewnie przez dłuższy czas twierdzić nie będę.
Jednakże mam na myśli klasyczną wspinaczkę na drogach ubezpieczonych, żadnego tradu czy tym podobnych.
Czy w tej sytuacji moje przeświadczenie, że wiem i umiem wszystko czego mi potrzeba jest błędne?
Z pomocy i wiedzy instruktora korzystałem przez dłuższy czas na ściance, więcej mi nie potrzeba.
I w tej sytuacji z tematu tak trywialnego jak zakup sprzętu wywiązuje się dyskusja, bo zamiast odpisać na temat to ludzie drążą temat o mojej gotowości i braku "elementarnej" wiedzy.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2018-02-05 21:25 przez UriUs781.