UriUs781 Napisał(a):
> Tak więc pierw kubek: jaki? Modeli jest wiele i ni
> e odróżniam ich właściwości.
Akurat na kubku nie oszczędzaj bo to zakup na lata.
Polecam ATC (klasyczny, nie guide) - dobrze pracuje nawet na starych, sztywnych i grubych linach.
> Dalej lina:
> 1) statyczna do wędki: czy tu jest potrzebna jakaś
> atestowana i firmowa lina? Nie chodzi mi o to, żeb
> y pójść do budowlanego i kupić pierwszą lepszą, al
> e czy są na internecie tanie liny tego typu przyst
> osowane do wspinaczki?
Statyka sobie odpuść.
Zamiast tego rozważ linę dynamiczną 60-metrową. A jeśli wchodzą w grę wyjazdy zagraniczne to nawet 70-, 80-metrową. 50-tka będzie za krótka na wielu drogach na Jurze i w Sokołach.
Lina o większej średnicy (>10.2mm) będzie trwalsza, więc też dobra do wędki. Będzie też cięższa, co z czasem nabierze dla Ciebie znaczenia.
Francuskie liny (na S i na B) z francuskiego marketu sportowego możesz pominąć bez żalu.
> Ekspresy: tu też nie mam jeszcze specjalnych wymag
> ań, byle były tanie - do max. 40zł za sztukę (Skyl
> oteci i Simondy za 35 są - warto czy lepiej iść w
> coś innego?). Tudzież może jakiś komplet?
Z wyborem ekspresów nie ma wielkiej filozofii.
Ważna jest łatwość wpinania liny. Na początek kup ekspresy z karabinkami standardowej wielkości. Weź też wagę pod uwagę, bo 16 szt na uprzęży będzie mieć swój ciężar. Szersze pętle są trwalsze i łatwiej je chwytać przy przehaczaniu od dołu.
Warto mieć w zestawie ekspresy o różnej długości (np 10-30 cm).
> Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam
Proszę i wzajemnie.
Powodzenia w skałach,
d.