andrzej Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Mocno bym się zastanowił nad produkcją
> zamienników w postaci ostrzy. Szczególnie teraz,
> gdzie tych narzędzi używa się w skale, klinuje
> w szczelinach końcówki ostrza.
> Zastanów się nad tym co może się stać, jak
> komuś złamie się taki zamiennik i zrobi sobie
> krzywdę?
> Pytanie jest, czy w dzisiejszych czasach
> podrabianie takich firmowych/opatentowanych rzeczy
> jest legalne. Szczególnie, że sprzęt
> wspinaczkowy-asekuracyjny, mają bezpośredni
> wpływ na bezpieczeństwo?
>
> Co innego np zrobienie jebadełka do kości,
> patentu do Abałakowa itd, co innego dziaba,
> która robi za chwyt. Ja tam wolałbym mieć oryginał.
Rzecz w tym, że trwałość materiałów z oryginałów pozostawia wiele do życzenia. Nie wiem jak jest z prawami patentowymi (chociaż w tym przypadku są to kwestie banalne do obejścia), ale jeśli chodzi o koszty to za cenę ostrza (np. Petzla) można użyć stali przynajmniej o klasę lepszej, a i tak przy większej produkcji wyjdzie sporo taniej.