Lemur to nowy w sumie but w ofercie Boreala - taki niby lepszy flyers, którego jestem użytkownikiem. I powiem, że jak pierwszy raz zobaczyłem je na zdjęciu (lemur) to pomyślałem, że wymienię sobie użytkowane flyersy na ten właśnie model.
Ale jak zobaczyłem na żywo i porównałem to zdecydowałem się na drugą parę flyersów.
Za nimi przemawia przede wszsytkim uniwersalność. To właściwie lekki but trekkingowy o desajnie buta typu approach. Oczywiście model ma wszystkie cechy tego buta: dalekie sznurowanie, niski nosek, są lekkie. Używałem ich w lekkich wspinaczkach (do V) i ciężko im coś zarzucić (chociaż w tych trudnościach i w sandałach można sobie poradzić). Na pewno na plus zasługuje dobre sznurowanie które pozwala objąć stopę mocno i dać uczucie dobrej stabilności - szczególnie na mokrym podłożu.
Kilka razy zdarzyło mi się w nich przebiec jakiś dalszy dystans (ok 10-12km). Nie było jakoś szczególnie ciężko.
Na pewno cechy buta approach zostały podkreślone w modelu lemur. Po przymiarce stwierdzam, że (moim zdaniem) nie byłby to but to użytku multifunkcyjnego. A już na pewno będzie słaby w codziennym użytkowaniu.
Wpływa na to przede wszystkim niski profil podeszwy z przodu. Myślę też, że będzie on mniej wytrzymały mechanicznie na uszkodzenia niż flyers.
Flyersy użytkuję od 3 lat. Na wiosnę zmieniłem starą parę na następną. Po dwóch latach użytkowania starych mogę powiedzieć następujące sprawy:
- niezwykle lekki
- bardzo wygodny
- ciekawie sprawdza się gumowy otok na całym obwodzie, ale niespecjalnie dobrze wpływa to na oddychalność; szczególnie latem można się zagotować, ale docenić można w kamienistym terenie
- proponuję od razu wyrzucić wkładkę i zamienić na jakąś mniej plastikową
- z czasem wyciera się ostatnia przelotka sznurowania - ja założyłem oczka w zakładzie szewskim (4zł)
- używane latem, zimą, jako but codziennego zastosowania, na rower, kilka razy w Tatrach: po dwóch latach popękała guma w obrębie zgięcia, wytarły się zapiętki
- pomimo braku membrany but dobrze zachowuje się w wilgotnych warunkach - swoją parę impregnowałem wolysport'em combicare
- but nie ma tendencji do rozbijania się zanadto
- trzeba go dobrze suszyć po użytkowaniu, bo otok gumowy sprzyja gromadzeniu wilgoci pod wkładką i może się z czasem pojawić lekka stęchlizna
Oceniam go całościowo na 7, w dziesięciostopniowej skali. Gdyby fabrycznie miał oczko sznurówki dostałby 8.
Cena też jest do zniesienia. 399zł
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
SJ Lec