problem z tym co zrobił Wildstein jest taki że opublikował coś co IPN powinno lepiej zabezpieczyć
dlaczego?
ponieważ ta lista jest przemieszaniem szpicli i ofiar
kto był kim?
a wielu ludzi najpierw atakuje dopiero potem myśli
z jednej strony zrobił dobrą rzecz jednak z drugiej nie pomyślał- i to jest niewybaczalne- o niewinnych, jeśli ktokolwiek z inwigilowanych zostanie obrażony , sponiewierany lub oskarżony to będzie to wina Wildsteina
dobro jednostki jest przed dobrem ogółu
swoją drogą weryfikacja ludzi wg teczek....
gdybym nie znał metody na spis lokatorów to może bardziej bym wierzył w lustrację
paradoks - kiedyś pan z sb był panem życja i śmierci, teraz po latach wraca jako sędzia swych ofiar. od jego słowa zależy czyjaś niewinność