wydaje mi sie ze jacaman nie masz racji. oczywiscie fajnie podjechac blisko samochodem jezeli przyjechales z daleka i poprostu nie masz go gdzie indziej zostawic ale robmy to tak zeby bylo to nie widoczne. zostawiajmy samochod w plenerze tak zeby nie psulo to innym spacerow ani nie bylo zbyt widoczne dla innych zmotoryzowanych. bo potem masa osob np z krakowa i okolic po przyuwazeniu takij mozliwosci i absolutnym braku karalnosci tez tak zaczyna robic. a jak to sie konczy - wiadomo. mozna za doslownie pare groszy zostawic samochod u jakiegos wlasciciela w kobylanach. a jezeli stac cie na to zeby przejechac szmat Polski w skaly samochodem to pewnie tez stac Cie na te pare zlotych. no chyba ze problemem nie jest kasa tylko ten dodatkowy spacerek ktory trzeba odbyc.
wojtek