Żenadą jest to Piotrze, że przez 18 lat nie byłeś w stanie poinformować świata o tej drodze. A było ku temu parę okazji. Bodaj to przypadkiem nie Ty byłeś odpowiedzialny, w tym czasie w Taterniczku, za informowanie o nowych drogach? Rozumiem, że zaaferowany wtedy ekstremalnym wspinaniem uznałeś, że o takiej "drobnicy" nie warto wspominać. Były również skałoplany w Brytanie, Górach czy przewodniku Króla. Wtedy też jakoś nie walczyłeś o drogę swojego przyjaciela. Dopiero teraz raczyłeś obwieścić nam tę nowinę, demaskując przy okazji, niczym rasowy tropiciel afer rodem z Superexpresu, "nikczemny" postępek Miksera (qrwa, a prawie mu się udało). Wszyscy, którzy znaja Miksera wiedzą przecież jak łasy on jest na cudze piątki z plusem.
Można to było załatwić prywatnie z zainteresowanym, ale Ty wybrałeś drogę publiczną. Czyżbyś był głodny poklasku "tej" części forumowiczów?
Jak masz tyle czasu, żeby udzielać się w ten sposób na forum to może lepiej wziąć piłę i jechać w dolinki poratować jakąś skałę? Pamiętasz? Może Obelisk na początek? Towarzysz Szmaciak woła o ratunek.
Mam nadzieję, że wczoraj miałeś słabszy dzień.
Z pozdrowieniami
PTR