racja
kradzieże w skałach to produkt uboczny popularyzacji wspinania;
a pamiętam sprawę z połowy lat 90 jak kolesie zajebali linę - nie było lekko - napiętnowali ich w prasie (Optymista? Góry?) i zjebali konkretnie;
no ale wtedy wiadomo było kto się wspina...
>>>tłumaczenie kolarza do mnie przemawia, no bo do cholery, po co komu plakietki
nie wiem po co, ale w Lądku na łatwo dostępnych skałkach zajebano prawie wszystkie co były w zasięgu ręki - łącznie ze stanowiskowymi - nie sądzę że była to akcja służąca bezpieczeństwu - na pewno typowa bezmyślność kuracjuszy/turystów...
pozdr
dr know