Re: Zawody w Toruniu

a co za problem wystartować z ludzmi z calej polski na zawodach "lokalnych" (jak nazywasz zawody nie firmowane przez PZA)? chcesz powiedziec ze jezeli zawody nie beda firmowane to ludzie nie przyjada? (pytanie retoryczne). jak napisalem .. wiara jest pojebana bo robia wszystko co chce PZA .. na choragiewki w dupach tez by poszli byleby startowac w zawodach "z rangą"

"Z wadami jak wymieniles nie moglbys startowac w zawodach bo groziloby to twojemu zdrowiu i z calym szacunkiem dla ludzi z wadami, nikt na zwyklych zawodach nie chcialby brac odpowiedzialnosci za dopuszczenie Cie do startu."

No nie wiem co ci odpisać zeby cie nie zwymyślać. sugerujesz ze lekkie wady o których wspomnialem dyskfalifikują cie jako wspinacza?? pewnie nie widziales filmiku o kolesiu bez dwóch nóg robiącego niebyle bouldery ale wielowyciągówy w Yosemite'ach. no ale czlowiek taki bylby uznany przez zarzad PZA za kaleke niegodnego miana sportowca. co za pojebaństwo ... to są do jasnej cholery BOULDERY a nie skoki spadachronowe czy inne takie. co sobie moze zrobić slepiec czy sercowiec spadając z 2m na miekki materacyk? przeciez to smierdzi ściemą na odległość .. jak tego nie czujesz to udaj się do węchologa .. albo nie bo z taką wadą nie wpiszą cię na listy startowe