"naśmiewam się z poddawaniu się modom, które są promowane przez firmy. a może nie??:) (ogólna reguła, że to media i firmy kreują gusta plebsu)"
Kazda moda przynosi pewne korzysci (nie mowie teraz o korzysciach materialnych). Popularnosc jakiegos zjawiska przynosi dobre efekty bo ludzie nigdy by sie o nim nie dowiedzieli. Pamietam pewna rozmowe w "trojce" o modzie na jazz. Ktos tam probowal atakowac ludzi, ktorzy zaczeli sluchac jazzu bo bylo to wtedy modne, ktos inny jednak zauwazyl, ze maly odsetek tych ludzi znajdzie w tej muzyce cos dla siebie i zostanie przy niej. I tak jest z kazda moda, jest pewien bum na cos ale po czasie znajdzie sie jakis tam procent ludzi ma z tego kupe radochy.
"mało było o drytoolingu w mediach parę lat temu - wtedy swe triumfy święcił bouldering, który się jednak nie przyjął ze względu na nisko-budżetowość:) no i proszę, znalazło się co innego - drytooling."
Nie pierdol, ze buldering sie nie przyjal. To, ze minal bum nie znaczy, ze nie ma ludzi go uprawiajacych i czerpiacych z tego radoche.
Tak samo mozna bylo pierdolic, ze wspinaczka skalkowa to moda i uprawiaja ja same zlamasy (wstaw sobie tu inne slowo jak jeszcze jakies znasz).
"a propos, pachniesz mi tu takim złamasem, co to sam po oglądnięciu magazynu leci do sklepu kupić sobie nowe ciuszki i błyszczący sprzęt, w ten sposób przedłużając sobie długość członka o parę ceemów:)) polecam drytooling - tu sobie przedłużysz fjuta o długość dziab"
Wydaje mi sie kolego, ze masz problemy ze swoim maluchem skoro w kolko pierdolisz o malych przyrodzeniach.
Bardzo bym chcial, aby nadeszly kiedys dla mnie czasy, ze bede mogl sobie po przeczytaniu artykulu np. o glajtach pojsc do sklepu i kupic sobie skrzydlo. I bardzo bym chcial, zeby ludzie robili na tym kase. I nie bede krzyczal "@#$%& wam w dupe" na ludzi, ktorzy oferuja ci cos, czego za czasow Czerwonej Ekipy nie uswiadczyles.
róbmy swoje...
Jaro