Widze ze dyskusja wcale nie zamiera. Mimo zablakanego postu Aroganta, czesc poswiecona JK jest chyba zakonczona.
Chcialbym jednak Szalony zwrocic Twoja uwage (I AM rowniez) na pare aspektow poruszonych przez Ciebie. Zapewne GG zrobil pare bledow w omowieniu sezonu, nie przytrafiaja sie one tylko tym, co nic nie robia. Nalezy niewatpliwie do nich pochopne stwierdzenie, ze trzeci wyciag Metalliki poprowadzil od razu z dolem, Paszczu. Nie wiemy, dlaczego GG bardziej tego nie sprawdzil. Moze byly jakies powody obiektywne. Przy takiej nieprzyjemnej nagonce od pierwszego postu, nie dziwie sie ze GG sie okopal i nie odpowiada.
Przyznaje oczywiscie racje, ze wykaz przejsc jest dokumentem i powinien zawierac same rzetelne, ale i najwazniejsze informacje. I wlasnie dlatego znalazlo sie w nim nieco szczegolow tyczacych nowych drog. A ze niektore sa nieco pikantne i niewygodne dla was, to udowadniacie swoimi postami. Pewnie lepiej bylo by przemilczec. Swoj sposob rozwiazania problemu ukruszonego chwytu, proponowales juz kiedys Wojtkowi K. podczas robienia Lamanca. Nie skorzystal z Twoich sugestii. Ja tez swiety nie jestem, w skalach tak kiedys zrobilem i nie zarzekam sie, ze jak by mnie gdzies przycisnelo, to bym znowu nie zrobil. Ale nie mozesz miec o to pretensji do robiacego zestawienie sezonu, ze o tym wzmiankuje. Szczegolnie w czasach, kiedy raczej takich technik sie nie pochwala. I chyba nie jest wazne, czy przykleiles to Atlasem, czy na slinie. Puscily Ci tu troche nerwy.
A teraz o tym, co powinien zawierac opis przejsc RP. Juz zreszta do tego we wczesniejszych postach nawiazywalem. Wszyscy wiemy, ze same litery RP przekazuja juz nam wiekszosc informacji. Dodawane sa tylko do nich informacje o sposobie asekurowania sie i ewentualne skrajne przypadki tego stylu. Asekuracja, wiadomo, na tej drodze (Sadus) jest w trudnosciach glownie z nitow, pochodzacych z poprzednich przejsc. JK nic nie dobijal. Jakies fragmenty drogi maja wlasna asekuracje z rys. Nawet, gdyby byly to istotne fragmenty drogi, to w zasadzie wazne jest tylko, czy asekuracja byla stala, czyli zalozona ze zjazdu. Analogicznie do zalozonych ekspresow przy stylu PP przejsc RP, OS czy innych. I ewentualnie pominiecie takich informacji opisujacych przejscie RP, mozna by zarzucic jako oszustwo lub przynajmniej niedopowiedzenie. Natomiast, wg mnie, nawet przymiarki kosci do rys, bez ich pozostawienia, mieszcza sie w ramach wszelkiego rodzaju znajomosci, jaka mozemy miec o drodze, w ramach stylu RP. Czyz jest inaczej w definicji RP?? Dlaczegoz wiec, autor bardzo skrotowego omowienia sezonu, mialby o nich wspominac. A w naszym przypadku, nawet to nie mialo miejsca, tylko rutynowe rozpoznanie ze zjazdu, o ktorym mogl, ale nie musial wspominac wywiad. Wywiad nie ma byc uzupelnieniem danych do wykazu przejsc, raczej rozmowca opisuje co odczuwal, przezyl lub na co ma ochote.
A te skrajne przypadki stylu RP ? Jeden pozytywny. Zrobil ktos przejscie RP w drugiej probie. Czyli gdyby mu wyszlo, bylby OS. To warto podkreslic. Drugi biegun. Scott Burke chcac ratowac honor meskiej polowy, walczyl na Nosie ponad 250 dni. Nie wszystko mu sie udalo, to inna sprawa, ale wszyscy podkreslali, ile czasu mu to zajelo.
Czy sa jeszcze jakies powody, dla ktorych to jedno z najtrudniejszych przejsc sezonu, ale jednak tylko RP, mialo by byc bardziej szczegolowo opisywane? Szczegolnie w omowieniu sezonu? Poza informacjami, ktore zawiera juz sam skrot RP? Dla mnie chyba tylko zawisc, przynajmniej o to, ze "moje drogi" nie okazaly sie absolutnym hitem sezonu, lub szukanie przyslowiowej dziury w calym.
Jacol