He he, spodziewałem się, że czuwasz i wyłapiesz muzyczny wkręt. Klasa, jaką reprezentują biorący udział w konkursie nie ma nic do rzeczy, w kwestii oceny ew. idiotyczności przedsięwzięcia. Ja nie przeczę, że przyjemnie się słucha Chopina. W końcu słuchasz muzyki i możesz powiedzieć, że jebie cię, że to akurat w ramach konkursu. Jednakże abstrahując od poziomu wykonawców, sama idea jest zaprzeczeniem ideałom sztuki.
P.S. Przy okazjach takich konkursów ja nie jestem wolny od prymitywnej ciekawości: kto wygrał? Jestem tylko zwykłym batem, ba, Batem na konie i też ulegam niskim instynktom.
Wiadomość zmieniona (08-01-04 20:24)
-----------------------------------------------------------