Zgadzam sie z Jasonem ze oglaszanie konkursow i plebiscytow jest niezdrowe dla wspinania. Kazdy niech sie wspina dla siebie a nie dla North Face, choc firme ta bardzo lubie i od czasow zawodow w Snowbird (1989)do tej pory wspinam sie i jezdze na nartach w ubraniach tej firmy.
Tradycja wystupu roku u naszych poludniowych sasiadow wprowadzala chora rywalizacje ktorej przejscia slynnego Recki moga byc najlepszym dowodem.
Wspinanie jak kazda dziedzina sportu podlega ocenie i jest to normalne, kiedy dzieje sie post factum, ale pomysl wychodzenie przodem do orkiestry nie podoba mi sie. Rozumiem konkurs na najlepsza fotogafie gorska, opowiadanie itp
Wszyscy niby tacy romantycy gorscy i wspinaja sie tylko OS i to po nowych drogach a tu nagle szukamy wspolzawodnictwa. Ja mam juz pierwszy pomysl na sportowe przejscie zimowe - Poprosic kolege aby zjechal Supersciekiem i zainstalowal sto stalych dziabek a dalej onsajtem... AM