Szalony Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Less-R Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Jeśli już, jak już wspominałem, drwię
> jedynie
> > z fikcyjnych postaci. Zapytaj się pewnej
> > grafomanki, nich ci wytłumaczy, że ktoś taki
> > nie istnieje.
>
> Niestety nie.Liczy się takze nie tylko litera
> wypowiedzi ale jej kontekst(przekaz inny niz
> bezpośredni) tzn wrażenie jakie dana wypowiedz
> wywołała
> Zapytaj najlepiej o to mecenasa innych całkiem
> już fikcyjnych postaci (w kontekście nazywania
> ich łojarzami)
> Przeczytaliśmy co napisałeś i "wzieliśmy to
> sobie do serca" na okoliczność realnych a nie
> fikcyjnych tête à tête.
Wywołała taki jaki miała wywołać.
Stawiasz się (nie tylko ty) w tym momencie obok straszącego sądami Dejva. Bo sytuacja jest dokładnie taka sama. Tu i tu była podłość. Zamierzona i wyrachowana. Tylko ja chciałem pokazać niektórym, że w swojej nienawiści brną trochę w ślepy zaułek.
> > Poza tym jak tylko wyruszę do Warszawy to dam
> ci
> > znać. Bardzo się cieszę na tą
> okoliczność.
> > Zdaję sobie sprawę, że nie przeżyję tej
> > konfrontacji, bo pęknę ze śmiechu.
>
> A nie odwiedziłbyś wcześniej Skałek
> Podkrakowskich? Są kruche tzn niedostatecznie
> wybetonowane i cegła może na łeb spaść....
Tak, pewnie odwiedzę.
Może wpadnę na Koronę z twoimi kolegami kibolami. Ciekawe czy dalej cię szukają ;)