Cześć,
Skoro kolega nie rozumie o co chodzi, to mamy prawo przypuszczać że zawsze kiedy kolega umawia się z partnerem na wspinanie, które nie kończy się sukcesem, to kolega jest gotów zwrócić partnerowi koszty biletu do Zakopa (tam i z powrotem), schronu i oczywiscie piwa na Krupówkach. Partner zaś ma święte prawo od kolegi te koszty wyegzekwować. Oczywiście procedura ta działa w obie strony- partner dał dupy- partner zwraca koszty. Czy tak???
Bergheil
Chmiel.