Mammoth Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Szalony Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
>
> > Czytałeś "Antygonę" ?
> >
> > Jaka jest chrześcijańska(ewangeliczna)
> > interpretacja tej tragedii? Jest ona
> bowiem(akurat
> > ta...) jednoznaczna.Komu daje rację?
> > Albo mocniej:Czy Jezus zostawiłby Polinejka
> > niepochowanym?
>
>
> > Prawda która się zataja w imię interesu
> władzy
> > jest jak niepochowane zwłoki Twojego
> > blizniego.Nie ma ewangelicznego uzasadnienia
> aby
> > jej nie poznać.
> > Co Ty na to chrześcijaninie Mamucie?
>
> Sądzę, że to bicie piany. Poza sporem, że co
> do zasady masz rację. Choć zapewne wymaga
> rozważenia kwestia ukrycia informacji przed
> społeczeństwem w imię dobra państwowego. Zaraz
> pewnie będzie awantura o tę tezę, ale cóż,
> kto mówił, że będzie łatwo?
> A wracając do twojej tezy - odnosisz to wszystko
> do Smoleńska-Siewiernego. I gdybyś opierał się
> na argumentach sprawdzonych, udowodnionych -
> przyznałbym Ci rację. Jednakoż - nadal niewiele
> wiem. Niedawno Ci o tym pisałem. Zważ, jaka
> zapadła cisza!Nikt nic nie mówi. Czy to oznacza,
> że prezes ma rację czy może raczej ciszę przed
> burzą, że "coś" niewygodnego się wyleje? Nie
> wiem tego ja, nie sądzę, abyś wiedział i Ty.
> Więc biciem piany jest Twoje dowodzenie kwestii,
> co do których teoretycznie się zgadzamy a
> których praktycznie nie rozwiążemy z
> oczywistego braku dowodów a przede wszystkim
> informacji.
Mamucie-a czy niewiedza(tutaj wynikająca z intencjonalnego rosyjskiego działania:tzn niedopuszczenie do zbadania dowodów w sensie materialnym) nie jest równie haniebna zasłona prawdy jak kłamstwo?
Czy w zasadzie nie jest ona tym samym?
Proszę-przedstaw mi rozumowanie które z takiej niewiedzy-z jej warunków pozwoli wnioskować o dobrych intencjach Rosji czy rządu "polskiego".Przedstaw mi tez rozumowanie które z decyzji o nie pochowaniu Polinejka pozwala wnioskować o(ewangelicznym) miłosierdziu Kreona-ergo-z gaszenia zniczy i "sprzątania" tulipanów-o takiej samej cnocie rządu "polskiego"("Antygona" wcale nie traktuje o nie pochowaniu ciała Polinejka ale o pamięci o nim i niebezpieczeństwie jakie ona rodzi-przynajmniej tak to widać z perspektywy Kreona)
Jednym słowem-z tych poszlak(przy "nie złapaniu za rękę"...) ile wychodzi Ci "dobrego"?...
A skoro nic nie wychodzi-to dlaczego odmawiasz swojego błogosławieństwa tym którzy dobijają się o prawdę?
Jeśli brak prawdy(także o Smoleńsku) traktować jak otwarta ranę to z która postawa z przypowieści o miłosiernym Samarytaninie powinien identyfikować się chrześcijanin?
1-z postawą bandytów którzy go poranili
2-z postawą obojętnego przechodnia
3-z postawą Samarytanina?
Ty(powyżej) wybrałeś 2 postawę-co stanowi kolejne corpus delicti-ze jesteś marnym chrześcijaninem.
No mogło być oczywiście gorzej-mogłeś stanąć za bandytami, tzn w tym przypadku za Rosją i jej "polskimi" kolaborantami.