Z punktu widzenia logiki, gdybyście wy durnie przystali próbować myśleć i zdali się na nas, to jest możliwe zachowanie zasad szanownej Pani Lucyny. Otóż załóżmy, że mnie przypadałby mój mózg, a także Tobie mój mózg. Czyli, przykładowo, każdy normals ma swój mózg, ale ten mózg służy też debilowi.
Tak więc Adalbercie nie jest nigdzie powiedziane, że ten człowiek z przepisu musi mieć swój mózg, a także to, że mózg nie może być obsługiwany przez dwie osoby.