ja się dobrze bawię. mamy wszak poważne fora - kraków, gdańsk, uka (wstyd przyznać, będę pracował usilnie żeby to zmienić). i wygladają jak trylobit czy inna skamielina - relikt przeszłości.
do purytan: występy obszczymurów są ceną popularności forum. jednak nie byłoby ono tak popularne, gdyby nie publikowały tu obszczymury, a reszta poważnych i skupionych wspinaczy nie czytała ich (naszych?) wypocin. i jeszcze jeden drobiażdżek - forum żyje, w głównej mierze dzięki jajom. przy okazji jaj pojawiają sie posty merytoryczne, stricte wspinaczkowe - bo tu mogą być dostrzeżone i skomentowane.
przyznajcie tez - większość wchodzi głównie po to, żeby zobaczyć co nowego Dzik, Starosta czy kto tam jeszcze wysmażyli, i jak rozwijają się zjebki. tylko nikt się do tego nie przyzna.
mam też wrażenie, że luz w stosunku do świata i siebie samych przychodzi z wiekiem. czy mylę się zakładając że purytanie (tak, to obelga) mają niską średnią wieku, i starają sie zabłysnąć swoją dojrzałoscią i wyważonymi sądami?
poogldajcie monty pythona, może to otworzy wam oczy i pozwoli pojąc istotę tego i owego
pozdr