pierdolico pierdolico -
gwarantuję Ci, że Adam O. się domyśli - na FJ widział niejedno.
A jakaś polemika do "Halt!" i "Forbidden" - wymyśl coś sprytnego...
Cały czas zmieniasz temat dyskusji - który brzmi "Pochylec wg Szalonego - nowość imieniem Godzilla", ew. "Gratulacje dla Szalonego" a nie "Odkopać/Zakopać Brzoskwinkę". Jak coś urobię nowego, to będzie dyskusja - na razie jeszcze nie zacząłem sezonu, bo jestem za gruby.
Problem w tym, że była szansa na wyprostowanie Pochylca, bo ludzie się już zmęczyli ograniczeniami, a Ty cofnąłeś się 20 lat wstecz... i jeszcze próbujesz być dumny, ze się usmarowałeś... farbą.
Tak sięgam pamiecią i myślę, że ostatni ogranicznik pod Krakowem namalowałeś właśnie Ty Wodzu - mimo, że od czasu Twojego topowej formy kilka trudniejszych dróg już powstało. Więc nie pierdol o relacji krótki-długi, bo to nie ma nic do rzeczy. Wiadomo, że "kto nie ma długiej tyczki - ten dostaje w nosa prztyczki", ale myślę, że przysłowie to odnosi się do posiadania lub nie clipstickera ;-)
Pochylec powinien być naszą eksportową skałą - jak kiedyś Cimy, a Ty się sam przekonujesz (bo nie pojawił się tu ani jeden głos poparcia), że dwupłatowiec lata szybciej od F16.
Założę nowy wątek pod nazwą: "Wyprostowanie Pochylca" i opiszę szczegółowo specyfike tamtejszych dróg, a potem zbiorę głosy środowiska pod postulatem olania ograniczników kosztem obniżenia cyfry. Co Ty na to? Zobaczymy jaki bedzie efekt i czy będzie się ktoś chciał wspinac po Wielokropku.
Ostani raz przerzucę się na Garb Tenczyński - wyobraź sobie, że na frekwencję w Brzo (także na Liposukcesie) nie można narzekać
pozdrawiam