10 sie 2009 - 20:09:03
|
Zarejestrowany: 22 lat temu
Posty: 3 204 |
|
W dużej mierze się zgadzam, ponieważ wraz ze wzrostem populacji rośnie liczba dewiacji, jak wiadomo można je tolerować ale nie powinno się ich propagować ponieważ będzie rósł ich udział procentowy, co może mieć negatywny wpływ na dalsze jej losy - a jeśli mowa o przystawianiu się to przykładem niech będzie działalność Biedronia - jeśli by się przypatrzeć to ma wiele wspólnych cech z działalnością Szalonego. Oczywiście obie postaci produkują tzw. koloryt krajobrazu (sic!) (kto nie wierzy niech przeczyta o czerwonych kropkach na biało-szaro-czarnej skale Pochylca lub pójdzie na paradę równości - tam co prawda zobaczy wszystkie kolory tęczy .. no ale Szalony wspina się w wapieniu więc zestaw barw będzie różnił się jednym tylko składnikiem) i dostarczają wielu rozrywek (pole do popisu dla szyderców.. choć ich humor nie zawsze jest przyjaźnie odbierany), jednak nie należy ich traktować jako głównego nurtu ewolucji a raczej jako jej ślepą odnogę. Jedną z istotnych cech wspólnych jest wydłubywanie urobku - zwolennicy Biedronia wydłubują kał z pod napletka, z kolei Szalony wydłubuje sKałę z pod paznokci (nie przeczę, że czynność ta jest bardziej elegancka, i po podaniu ręki takiej osobie nie trzeba się zastanawiać czy przy podcieraniu dupy przypadkiem nie nastąpiło rozerwanie spójności srajtaśmy to jednak na salonach obydwie stanowią faux pas). Inną cechą wspólną jest wręcz obsesyjna walka o swoje prawa np. do zawierania małżeństw lub adopcji dzieci czy do kucia dziur w skale (jedni uzasadniają to prawami człowieka, Szalony tzw. generacją cyfry - oba argumenty są chybione - Szalony może uzasadnić błędność tych pierwszych - ja mogę uzasadnić błędność tych drugich posługując się uniwersalną wymową jego wywodu dotyczącą tych pierwszych).. o tym czy w wyniku propagacji ww idei będziemy mieli przyrost naturalny dodatni i czy będziemy mogli się wspinać po naturalnych skałach, będzie można się przekonać w przyszłości - jak na razie obie frakcje, zamiast dłubać się po dupach w domowym zaciszu tudzież przykręcać chwyty do panelu, wprowadzają w rzycie/życie swoje idee i roztaczają przed głodnymi sensacji masami swoje eksplikacje.. czy słuszne ? czas pokaże
dlaczego czytasz cudzą korespondencję ?? .. do siebie pisałem..
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty