laura palmer Napisał(a):
> polemizowalabym. Biedronki, mrówki i liście nie
> zaszkodzą. Ale nie wiesz ile bakterii - kilerów
> może być w moczu?
Nie pomyliło ci się z jakąś inną wydaliną ? ... ?
Mocz jest dla większości kilerskich bakterii zabójczy.
Także dla grzybów. Gdzieś czytałem (za wiarygodność
w żadnym razie nie ręczę), że na uszkodzoną skórę stóp
w warunkach polowych (brak dostępu do środków higieny
itp) warto jest sobie nasikać, żeby zapobiec infekcji.
> W ogóle faceci to sa
> płaskogłowi, bo to nie oni odczuwają te
> dolegliwości z powodu przenoszonych przez nich
> bakterii, więc uznają, że nie ma problemu, a
> pisuar pelen sików, to w końcu wspólne siki, więc
> ok.
Nawet jeśli, to nie wiem co byś musiała robić, żeby
zarazić się czymkolwiek poprzez mocz zgromadzony
w pisuarze :-))
> No i dobrze. Chcecie mieć dbające o siebie
> kobiety, co się wspinaja przez całą zimę?
> Podnieście ceny, zróbcie kible cacy, oddzielną
> przebieralnię, zlikwidujcie grzyba na ścianie, a
> przyjdą panie i atmosfera przestanie być taka
> pedalska i przestaniecie pławić się (dosłownie) w
> ciepłym moczu. A jak przyjdą panie, to w końcu
> zaczniecie się porządnie wspinać. Do roboty!
Na warszawskich ściankach jest aż za dużo atrakcyjnych
pań. Wolałbym, żeby były bardziej zaniedbane, albo
agresywne i wulgarne, jak np. Ty. Byłoby bardziej pedalsko
i można by się wspinać po wszystkim a nie tylko po kolorach :-)
Przyjedź do Warszawki.
Tu jeszcze nigdzie nie widziałem pełnego pisuaru.
A na Banacha (taka nowa ścianka) są kible rodem z Twoich
marzeń. I zero mężczyzn bez koszulek (bo za zimno).