Re: Dobry ludzki pan

21 mar 2008 - 09:28:20
Nizej troche informacji, dlaczego Nurowskiemu nie stanie sie zadna krzywda, POka trwa POstmoskiewski uklad.
Doradca Nurowskiego (zaufanego czlowieka Kwacha) byl obecny szef ABW, Bondaryk.
Dziwnym trafem, tuszowane sa sprawy przemytu zlota przez brata Bondaryka, ale takze sprawy firm Solorza, ktorymi opiekowal sie Nurowski i Bondaryk.


"Bondaryk był także związany z inną, ważną spółką kontrolowaną przez Solorza - Elektrimem, jako doradca prezesa Piotra Nurowskiego. Inwestując w Elektrim, Solorz wdał się w skomplikowaną batalię z francuskim koncernem Vivendi o kontrolę nad Polską Telefonią Cyfrową, właścicielem sieci komórkowej Era. Do dziś prokuratur prowadzi postępowania, które są efektem tej wojny.

- Rzeczywiście pan Bondaryk był około roku moim doradcą. Bardzo sprawny
menedżer. Niezwykle pracowity - mówi w rozmowie z Newsweekiem Nurowski, w latach 1981-1984 pierwszy sekretarz ambasady PRL w Moskwie, od lat prawa ręka Solorza. Praca w firmach powiązanych z Solorzem może położyć się cieniem na decyzjach podejmowanych przez Bondaryka jako szefa ABW. Wedle informacji Newsweeka wkrótce po objęciu szefostwa ABW doszło do odsunięcia oficera prowadzącego duże śledztwo w sprawie interesów Solorza w Elektrimie i innych spółkach. Informację o odsunięciu funkcjonariusza sprawdziliśmy w kilku źródłach"

[www.newsweek.pl]

a tu o zlotym braciszku szefa ABW, mianowanego przez Tuska, wbrew opinii Prezydenta.


"Dziwne znajomości szefa ABW
Cezary Gmyz 28-01-2008, ostatnia aktualizacja 28-01-2008 02:31

Brat Krzysztofa Bondaryka jest podejrzany w aferze przemytniczej. Broni go mecenas Władysław H. oskarżony o próbę porwania i korupcję.
Śledztwo związane z należącą do Marka B. firmą Sandra od 2006 roku pozostaje w zawieszeniu. Śledczy nie mogą się doczekać na rozstrzygnięcie postępowania skarbowego. Nie jest to pierwszy przypadek, kiedy prokuratorzy nie mogą uzyskać od urzędów potrzebnych informacji. W toku śledztwa w sprawie gigantycznego przemytu złota ustalili, że mężczyźni, którzy kupowali złoto w Belgii, kontaktowali się telefonicznie z kimś w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Złoto było potem przemycane na Litwę i do obwodu kaliningradzkiego. MSW potwierdziło, że numer, na który dzwoniono, istotnie należy do resortu, ale nie można ustalić, kto z niego korzystał."

[www.bankier.pl]
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

Dobry ludzki pan

TomaszKa 20 mar 2008 - 10:21:10

Re: Dobry ludzki pan

TomaszKa 20 mar 2008 - 10:22:43

Re: Dobry ludzki pan

łojant 20 mar 2008 - 10:29:11

Re: Dobry ludzki pan

TomaszKa 20 mar 2008 - 11:24:59

» Re: Dobry ludzki pan

TomaszKa 21 mar 2008 - 09:28:20

Re: Dobry ludzki pan

Mike 20 mar 2008 - 13:32:29



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty