Prezes PKOL. Mogl obiecac aresztowanie, roztrzelanie lub zwykla europoprawna eutanazje, a on jedynie wali w pysk dyskwalfikaja.
Ta szlachetnosc jest cecha wspolna wielu bylych OPP (oficerow pod przykryciem) WSIowo sielankowych zolnierzy naszego Kochanego Janusza i zaufanych Medalisty 100-lecia Alpinizmu towarzysza Aleksandra Filipinskiego.
"Będzie dyskwalifikacja za demonstracje w Pekinie"
RMF FM - dodane 23 minuty temu
Sportu nie należy mieszać do polityki. Każdy sportowiec jest osobą wolną i może demonstrować, ale poza obiektami sportowymi. Jeśli to się zdarzy w czasie zawodów, grozi za to dyskwalifikacja. I nie zawaham się, choćby to był nie wiadomo jaki kandydat do jakiekolwiek medalu, żeby poniósł konsekwencje - mówił w "Kontrwywiadzie" RMF FM Piotr Unrowski. Prezes PKOL zapewnił jednak, że w Polskim Komitecie Olimpijskim nie będzie żadnych lojalek dla sportowców wyjeżdżających na olimpiadę do Pekinu. "
Pan Prezes Piotr Nurowski, zaczynal wielka kariere pelniac funkcje kierownika wydziału propagandy i kultury Komitetu Wojewódzkiego PZPR, w 1981 dosiegnal juz Moskwy, na stanowisku funkcję I sekretarza ambasady. Dzielnie pomagal mu w czerwopnej wspinavczce braciaszka Marcin i cichociemni w zielonych mundurach.
Po 89 roku rozpoczal dyrektorowanie w Polsacie. Tepi policjanci z Wiednia, ktorzy nie znali slusznych Kwasnych i Adasiowych instrukcji kogo nie wolno podsluchiwac, nagrali rozmowe jednego z braci Kunow z Wiednia z towarzyszem Wiatrem, wtedy z KRTiR. Wiatr prosil Kune by ten uspokoil Piotra iz koncesja zalatwiona. "Powiedz Piotrkowi, żeby się nie martwił, wszystko jest załatwione".
Dziekuje Ci Januszu, za popieranie slusznego towarzystwa milych towarzyszy, a jeszcze bardziej dziekuje za wykorzystywanie do tego PZA i polityki medalowej.