Bob dziennikarze WSJ oraz wogole dziennikarze z tzw. zachodu nie maja zielonego pojecia o polskich realiach. Piszac o tzw polowaniu na czarownice itp. to powtarzaja slogany z Gazety Wyborczej. Czytelnik Amerykanski nie wie co to jest IPN, nie ma pojecia o donosicielach typu Maleszka i kompletnie nie ma pojecia czym byl PRL i na czym ow system bazowal. Przecietny czytelnik WSJ nie wie kim jest Geremek i jaka role odegral. Moze wie kim jest Walesa. Ogolnie Polska dla czytelnika WSJ jest jakims egzotycznym krajem z ktorego pochodza pierogi.
Co do mojego Hangielskiego Bob to masz jak zwykle racje. Tak jak masz racje z 1 GB FTP, mysliwcami F-16, jpeg vs gif, skanerami, kamerami 35 mm i procesorami ADM.
Nara Bob